środa, 1 stycznia 2014

1 stycznia 2014

Nowy rok, nowe liczby w datach.
Dziwne uczucie, że się coraz to bardziej starzeję. Z przyjściem nowego roku powinno być raczej lepiej, a nie gorzej.
W końcu sam mi jeszcze wczoraj obiecywał, że zawsze będzie mnie kochać. Pomimo moich "niedociągnięć". A teraz już zapomniał. Czy między odstępem czasowym, wczoraj a dziś, wpłynęły tak duże zmiany. Zmiany, które zaczęły niszczyć mój świat?
Nie wiem czy moje życie to gra Janga, że kiedy wyciągnę zły kolec wszystko runie, ale wiem tyle, że to boli i boleć będzie. To cholernie dziwne poczucie samotności, braku bezpieczeństwa i ta wewnętrzna martwica zapełniająca pustkę.
Zabito we mnie uczucia, te dziewczynę, która kiedyś kochała bez opamiętania...


2 komentarze:

  1. Trzymaj się, nie zasłużył na Twoje łzy. :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobre porównanie z tymi kolcami, czasami też mi się tak wydaję że moje życie to jak te klocki o których wspomniałaś..

    OdpowiedzUsuń